Oficjalny system watykański narzeka na „dominację, podporządkowanie” zakonników

Brazylijski kardynał João Braz de Aviz, czołowy człowiek Watykanu w dziedzinie życia konsekrowanego, skrytykował to, co powiedział, że jest stanem „dominacji”, który mężczyźni często mają nad kobietami w Kościele katolickim i podkreślił potrzebę głębszej odnowy życia religijnego na wszystkich poziomach.

„W wielu przypadkach związek między konsekrowanymi mężczyznami i kobietami reprezentuje chory system relacji poddaństwa i dominacji, który odbiera poczucie wolności i radości, niezrozumiane posłuszeństwo” - powiedział Braz de Aviz w niedawnym wywiadzie.

Braz de Aviz jest prefektem Watykańskiej Kongregacji ds. Instytutów życia konsekrowanego i Stowarzyszeń życia apostolskiego.

W rozmowie z SomosCONFER, oficjalną publikacją Konferencji Zakonników Hiszpańskich, organizacji zrzeszającej zgromadzenia zakonne w Hiszpanii, Braz de Aviz zauważył, że w niektórych społecznościach władze są „zbyt scentralizowane”, preferując relacje z podmiotami prawnymi lub podatkowymi oraz którzy są „mali”, zdolni do cierpliwej i pełnej miłości postawy dialogu i zaufania. "

Nie jest to jednak jedyna kwestia, którą Braz de Aviz podjął w swoich rozważaniach, które były częścią szerszej ponownej analizy życia zakonnego w świetle nacisków papieża Franciszka na odnowę struktur ukierunkowanych mniej na podążanie za przestarzałymi modelami, a bardziej na temat „ewangelizacja.

Liczne skandale we wspólnotach zakonnych i ruchach świeckich, brak powołań do kapłaństwa i życia zakonnego, większa sekularyzacja i większy nacisk na znęcanie się i wykorzystywanie kobiet konsekrowanych przyczyniły się do wewnętrznego kryzysu życia. religia, z którą wielu dopiero zaczyna borykać się.

W wielu krajach Europy, Oceanii i obu Ameryk brakuje powołań do życia konsekrowanego, które „bardzo się postarzało i cierpi z powodu braku wytrwałości” - powiedział Braz de Aviz.

„Ci, którzy odchodzą, są tak częste, że Franciszek nazwał to zjawisko„ krwawieniem ”. Odnosi się to zarówno do męskiego, jak i kobiecego życia kontemplacyjnego ”- powiedział, zauważając, że liczne instytuty„ stały się małe lub znikają ”.

W związku z tym Braz de Aviz stwierdził, że zmiana wieku, którą papież Franciszek często nazywa „wiekiem przemian”, doprowadziła do „nowej wrażliwości na powrót do naśladowania Chrystusa, do szczerego życia braterskiego we wspólnocie”. , reforma systemu, przezwyciężenie nadużyć władzy i przejrzystość w posiadaniu, użytkowaniu i zarządzaniu aktywami ”.

Jednak „stare i słabe modele ewangeliczne wciąż opierają się koniecznej zmianie”, aby dawać świadectwo o Chrystusie w kontekście współczesnego świata - powiedział.

W świetle licznych skandali, które wybuchły w ostatnich latach, a które dotyczyły kapłanów, biskupów i założycieli wspólnot konsekrowanych i ruchów świeckich, „wielu konsekrowanych mężczyzn i kobiet w tym momencie historii próbuje dokładniej określić sedno charyzmatu założyciela”, Powiedział Braz de Aviz.

Powiedział, że część tego procesu oznacza rozpoznanie tradycji kulturowych i religijnych „dawnych czasów” i pozwolenie sobie „na kierowanie się mądrością Kościoła i jego obecnego Magisterium”.

Aby to uczynić, powiedział, wymaga od osób konsekrowanych „odwagi”, czyli tego, co papież Franciszek nazywa parrezją, czyli zuchwałością, „utożsamiania się z drogą całego Kościoła”.

Braz de Aviz odniósł się również do poczucia „wyczerpania”, którego doświadcza w szczególności wiele sióstr zakonnych i które było przedmiotem artykułu w lipcowym wydaniu miesięcznika kobiecego z watykańskiej gazety Donna, Chiesa, Świat.

W artykule podkreślającym stres, a nawet traumę, z jakimi często spotykają się siostry zakonne, siostra Maryanne Lounghry, psycholog i członkini komisji opieki osobistej powołanej niedawno przez Międzynarodową Unię Przełożonych Generalnych i Unię Przełożonych Generalnych, która reprezentuje kobiet i mężczyzn, odpowiednio religijnych, celem komisji jest „budowanie odpornych społeczności” i przełamywanie barier w rozmowach na tematy „tabu”, takie jak nadużywanie władzy i wykorzystywanie seksualne.

Lounghry powiedział, że komisja pisze „kodeks postępowania”, dzięki któremu osoby konsekrowane rozumieją swoje prawa, ograniczenia, obowiązki i są lepiej przygotowane do wykonywania zadań.

Mówiąc w szczególności o siostrach zakonnych, które są często wykorzystywane i tkwią w warunkach, które odzwierciedlają coś w rodzaju służebności domowej bez urlopu i bez wynagrodzenia, Lounghry powiedział: „Ważne jest, aby siostra wiedziała, o co może prosić, a czego nie można jej wymagać. Ona".

„Każdy” - powiedział - „musi mieć kodeks postępowania, list o porozumieniu z biskupem lub proboszczem”, ponieważ wyraźne porozumienie prowadzi do większej stabilności.

„Bezpieczna praca na rok daje mi spokój i ciszę, a także świadomość, że nie mogę zostać wysłany na drugą stronę świata w żadnym momencie ani kiedy mogę wyjechać na wakacje” - powiedział, dodając: „jeśli nie znam ograniczeń swojego zaangażowania nie jestem jednak w stanie powstrzymać stresu. Brak kontroli nad swoim życiem, brak możliwości planowania szkodzi zdrowiu psychicznemu. "

Lounghry zasugerował tworzenie standardów, takich jak wynagrodzenie, coroczne stałe wakacje, przyzwoite warunki życia, dostęp do internetu i coroczny urlop naukowy co kilka lat.

„Zawsze trzeba negocjować, czuć się niesłychanie, to trudne” - powiedział. „Dzięki jasnym regułom zapobiegają nadużyciom i masz jasne sposoby radzenia sobie z” nadużyciami, gdy się pojawią.

Podkreślił również potrzebę jasnych standardowych zasad w zakonach lub klasztorach w sprawach takich jak podróże lub studia, aby uniknąć pojawienia się faworyzowania.

Wszystko to, powiedział Lounghry, pomoże stworzyć bardziej pewne siebie środowisko, które pozwoli siostrom, które padły ofiarą przemocy, łatwiej się pojawiać.

„Trudno jest stwierdzić, kiedy siostra była wykorzystywana seksualnie; to codzienna rzeczywistość, ale nie rozmawiamy o tym ze wstydu ”- powiedziała, nalegając, aby„ siostra była pewna, że ​​zbór będzie w stanie pomóc jej zachować odporność, zrozumienie i dzielenie się ”.

W osobnym artykule siostry Bernadette Reis, która pracuje w Watykańskim Biurze Prasowym, zauważono, że spadek liczby kobiet przystępujących w ostatnim czasie do życia konsekrowanego wynika również ze zmiany czynników społecznych, które kiedyś uczyniły życie konsekrowane bardziej atrakcyjne, dziś są przestarzałe.

Dziewczęta nie muszą już być wysyłane do klasztorów, aby uzyskać wykształcenie, a młode kobiety nie są już zależne od życia zakonnego, aby zapewnić im możliwość nauki i pracy.

W swoim wywiadzie Braz de Aviz stwierdził, że w kontekście współczesnego świata „praktyka wielu zachowań musi się zmienić”, aby ustanowić „dynamiczny” czas formacji dla osób zaangażowanych w życie konsekrowane.

Podkreślił również, że formacja jest procesem ciągłym, stwierdzając, że luki w formacji początkowej lub ciągłej „pozwoliły na rozwój postaw osobistych w niewielkim stopniu utożsamianych z życiem konsekrowanym we wspólnocie, tak że relacje są skażone i powodują samotność i smutek".

„W wielu wspólnotach nastąpił niewielki rozwój świadomości, że drugi jest obecnością Jezusa i że w relacji z Nim umiłowanym w innym możemy zagwarantować jego stałą obecność we wspólnocie” - powiedział.

Jedną z pierwszych rzeczy, które Braz de Aviz powiedział, że musiał ponownie zaproponować w procesie formacyjnym, jest „jak iść za Jezusem”, a następnie, jak formować założycieli i założycielki.

„Zamiast przekazywać już stworzone wzorce, Franciszek popycha nas do tworzenia żywotnych procesów naznaczonych Ewangelią, które pomagają nam wejść w głąb charyzmatów danych każdemu” - powiedział, podkreślając, że papież Franciszek często podkreślał, że wszystkie powołania są powołane do „radykalizm ewangeliczny”.

„W Ewangelii ta radykalność jest wspólna wszystkim powołaniom”, powiedział Braz de Aviz, dodając, że „nie ma uczniów„ pierwszej klasy ”i innych„ drugiej klasy ”. Droga ewangeliczna jest taka sama dla wszystkich ”.

Jednak osoby konsekrowane mają szczególne zadanie prowadzenia „stylu życia, który uprzedza wartości Królestwa Bożego: czystość, ubóstwo i posłuszeństwo w sposobie życia Chrystusa”.

To, powiedział, oznacza, że ​​„jesteśmy wezwani do większej wierności i do włączenia się z całym Kościołem w reformę życia zaproponowaną i wprowadzoną w życie przez Papieża Franciszka”.