Jaki jest grzech rozpusty?

Od czasu do czasu chcielibyśmy, aby Biblia mówiła o wielu rzeczach bardziej szczegółowo niż w rzeczywistości. Na przykład podczas chrztu powinniśmy nurkować lub pokropić, kobiety mogą być stare, skąd pochodzi żona Kaina, czy wszystkie psy idą do nieba i tak dalej? Podczas gdy niektóre fragmenty pozostawiają nieco więcej miejsca na interpretację, niż większość z nas czuje się komfortowo, istnieje niezliczona liczba innych obszarów, w których Biblia nie pozostawia dwuznaczności. Czym jest rozpusta i co o niej myśli Bóg, to sprawy, w których nie ma wątpliwości co do pozycji Biblii.

Paweł nie marnował słów, kiedy powiedział: „Uważajcie członków waszego ziemskiego ciała za umarłych z powodu niemoralności, nieczystości, namiętności i niegodziwych pragnień i chciwości, które są równoznaczne z bałwochwalstwem” (Kolosan 3: 5), a hebrajski autor ostrzegł: „Małżeństwo ma być obchodzony na cześć wszystkich i nie wolno skalać łoża małżeńskiego: rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg ”(Hebrajczyków 13: 4). Te słowa niewiele znaczą w naszej obecnej kulturze, w której wartości są zakorzenione w normach kulturowych i zmieniają się jak ruchomy wiatr.

Ale dla tych z nas, którzy posiadają biblijny autorytet, istnieje inny standard rozróżniania między tym, co jest przyjemne a dobrem, a tym, co należy potępić, a czego unikać. Apostoł Paweł ostrzegł kościół rzymski, aby „nie upodabniał się do tego świata, ale został przemieniony przez odnowienie umysłu” (Rzymian 12: 2). Paweł rozumiał, że system świata, w którym żyjemy teraz, oczekując wypełnienia się królestwa Chrystusa, ma swoje wartości, które nieustannie dążą do „upodobnienia” wszystkiego i każdego do własnego obrazu, o ironio, tej samej rzeczy, w której Bóg robi to od początku czasu (Rzymian 8:29). I nie ma takiej przestrzeni, w której ta kulturowa zgodność jest widoczna graficznie, tak samo jak nie odnosi się to do kwestii seksualności.

Co chrześcijanie powinni wiedzieć o rozpuście?
Biblia nie milczy w kwestiach etyki seksualnej i nie pozostawia nam samego zrozumienia, czym jest czystość seksualna. Kościół koryncki miał reputację, ale nie taką, jaką chciałbyś, aby był twój kościół. Paweł napisał i powiedział: „Doniesiono, że jest wśród was niemoralność i niemoralność tego rodzaju, której nie ma nawet wśród tych pogan (1 Koryntian 5: 1). Greckim słowem używanym tutaj - i ponad 20 razy w całym Nowym Testamencie - na określenie niemoralności jest słowo πορνεία (porneia). Nasze angielskie słowo pornografia pochodzi od porneia.

W IV wieku grecki tekst Biblii został przetłumaczony na łacinę w dziele, które nazywamy Wulgatą. W Wulgacie greckie słowo porneia zostało przetłumaczone na łacińskie słowo cudzołóstwo, z którego pochodzi słowo rozpusta. Słowo rozpusta występuje w Biblii Króla Jakuba, ale współczesne i dokładniejsze tłumaczenia, takie jak NASB i ESV, po prostu wybierają przetłumaczenie go na niemoralność.

Co obejmuje rozpusta?
Wielu biblistów naucza, że ​​rozpusta ogranicza się do przedmałżeńskich kontaktów seksualnych, ale w oryginalnym języku ani w innym języku nie ma nic, co naprawdę sugerowałoby tak wąski pogląd. Prawdopodobnie dlatego współcześni tłumacze zdecydowali się tłumaczyć porneia jako niemoralność, w większości przypadków ze względu na szerszy zakres i implikacje. Biblia nie robi nic, aby zaklasyfikować poszczególne grzechy jako rozpustę, i my też nie powinniśmy.

Uważam, że można bezpiecznie założyć, że porneia odnosi się do każdej czynności seksualnej, która ma miejsce poza kontekstem Bożego planu małżeństwa, w tym między innymi pornografii, stosunku pozamałżeńskiego lub jakiejkolwiek innej czynności seksualnej, która nie oddaje czci Chrystusowi. Apostoł ostrzegł Efezjan, że „niemoralności, nieczystości czy chciwości nie trzeba nawet wymieniać pośród was, jak to jest słuszne dla świętych; i nie powinno być brudów i głupich paplanin ani grubiańskich żartów, które nie są odpowiednie, ale raczej dziękujcie ”(Efezjan 5: 3-4). Ta migawka daje nam obraz, który poszerza znaczenie, obejmując również sposób, w jaki ze sobą rozmawiamy.

Muszę również stwierdzić, że nie oznacza to, że wszystkie czynności seksualne w małżeństwie przynoszą cześć Chrystusowi. Zdaję sobie sprawę, że wiele nadużyć ma miejsce w ramach małżeństwa i nie ma wątpliwości, że sąd Boży nie zostanie oszczędzony tylko dlatego, że winny grzeszy przeciwko swojemu małżonkowi.

Jaką szkodę może wyrządzić rozpusta?
To bardzo pocieszające, że bóg, który kocha małżeństwo i „nienawidzi rozwodów” (Malachiasz 2:16), w efekcie przewiduje tolerancję dla małżeństwa opartego na przymierzu, które kończy się rozwodem. Jezus mówi, że każdy, kto rozwodzi się z jakiegokolwiek powodu „z wyjątkiem powodu nieczystości” (Mt 5:32 NASB), popełnia cudzołóstwo, a jeśli ktoś poślubia kogoś, kto był rozwiedziony z innego powodu niż niestałość, popełnia również cudzołóstwo.

Prawdopodobnie już to odgadłeś, ale słowo nieczystość w języku greckim jest tym samym słowem, które już zidentyfikowaliśmy jako porneias. Są to mocne słowa, które kontrastują z ziarnem naszych kulturowych poglądów na małżeństwo i rozwód, ale są to słowa Boga.

Grzech niemoralności seksualnej (rozpusty) może zniszczyć samą więź, którą Bóg stworzył, aby odzwierciedlić swoją miłość do swojego małżonka, kościoła. Paweł poinstruował mężów, aby „miłowali swoje żony, tak jak Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie” (Efezjan 5:25). Nie zrozumcie mnie źle, jest wiele rzeczy, które mogą zabić małżeństwo, ale wydaje się, że grzechy seksualne są szczególnie haniebne i destrukcyjne, często zadają tak głębokie rany i rany, a ostatecznie zrywają przymierze w sposób, który rzadko może zostać naprawiony.

Do kościoła w Koryncie Paweł ostrzega: „Nie wiecie, że wasze ciała są członkami Chrystusa. . . czy nie wiesz, że każdy, kto dołącza do prostytutki, jest z nią jednym ciałem? Ponieważ mówi: „Obaj staną się jednym ciałem” (1 Koryntian 6: 15-16). Ponownie, grzech niemoralności (rozpusty) jest znacznie szerszy niż sama prostytucja, ale zasada, którą tu znajdujemy, może być zastosowana do wszystkich obszarów niemoralności seksualnej. Moje ciało nie jest moje. Jako naśladowca Chrystusa stałem się częścią jego własnego ciała (1 Koryntian 12: 12-13). Kiedy grzeszę seksualnie, to tak, jakbym ciągnęła Chrystusa i jego własne ciało, aby uczestniczyli ze mną w tym grzechu.

Wydaje się, że wszeteczeństwo ma również sposób na branie naszych uczuć i myśli jako zakładników w tak straszny sposób, że niektórzy ludzie nigdy nie zrywają łańcuchów ich niewoli. Pisarz hebrajski napisał o „grzechu, który tak łatwo nas wplątuje” (Hebrajczyków 12: 1). Wydaje się, że właśnie to miał na myśli Paweł, pisząc do wierzących w Efezie, że „już nie chodzą, podczas gdy nawet poganie chodzą w bezużyteczności ich umysłów zaćmionych w ich zrozumieniu. . . odrętwiały, ulegając zmysłowości z powodu wszelkiego rodzaju nieczystości ”(Efezjan 4: 17-19). Grzech seksualny wkrada się do naszych umysłów i prowadzi nas do niewoli w sposób, którego często nie dostrzegamy, aż jest za późno.

Grzech na tle seksualnym może być bardzo prywatnym grzechem, ale nasienie zasiane w tajemnicy przynosi również destrukcyjne owoce, siejąc publiczne spustoszenie w małżeństwach, kościołach, powołaniach i ostatecznie pozbawiając wierzących radości i wolności intymności z Chrystusem. Każdy grzech seksualny jest fałszywą intymnością, zaprojektowaną przez ojca kłamstwa, aby zająć miejsce naszej pierwszej miłości, Jezusa Chrystusa.

Jak możemy przezwyciężyć grzech rozpusty?
Jak więc walczyć i wygrywać w tej dziedzinie grzechu seksualnego?

1. Rozpoznajcie, że wolą Boga jest, aby Jego lud prowadził czyste i święte życie oraz potępia wszelkiego rodzaju niemoralność seksualną (Efezjan 5; 1 Koryntian 5; 1 Tesaloniczan 4: 3).

2. Wyznaj Bogu (z Bogiem) swój grzech (1 Jana 1: 9-10).

3. Wyznaj i ufaj nawet zaufanym starszym (Jakuba 5:16).

4. Staraj się wytrenować swój umysł, wypełniając go pismami świętymi i aktywnie angażując się w myśli samego Boga (Kolosan 3: 1-3, 16).

5. Uświadom sobie, że tylko Chrystus jest tym, który może uwolnić nas z niewoli, jaką ciało, diabeł i świat przygotowali na nasz upadek (Hebrajczyków 12: 2).

Kiedy piszę swoje myśli, zdaję sobie sprawę, że dla tych, którzy krwawią i łapią oddech na polu bitwy, słowa te mogą wydawać się puste i zupełnie oderwane od okropności prawdziwej walki o świętość. Nic nie może być dalsze od moich zamiarów. Moje słowa nie mają być listą kontrolną ani prostym rozwiązaniem. Po prostu starałem się zaoferować Bożą prawdę w świecie kłamstw i modlitwie, aby Bóg uwolnił nas od wszystkich łańcuchów, które nas krępują, abyśmy mogli Go bardziej kochać.